Autor |
Wiadomość |
aaa4 |
Wysłany: Pon 13:37, 16 Paź 2017 Temat postu: wielka |
|
-Chyba mowie wyraznie, no nie?
A wiec to jednak mozliwe.
Byl czerwony z wscieklosci.
-To mi sie nie podoba - rzekl Devine, znow ocierajac pot z czola.
-Na... naprawde nie podoba mi sie to.
Tamten podszedl do niego, sciagajac wargi w dziwnym, zimnym usmiechu.
-Wiem, Donaldzie - powiedzial. - Wiem.
Doktor Roderick Corcoran prowadzil zajecia z patologami wszystkich uczelni medycznych w miescie.
Jako koroner od prawie trzydziestu lat mial - wedle slow pewnego policjanta - ogromne doswiadczenie i malo entuzjazmu.
Telefon wzywajacy go do prosektorium White Memorial przerwal mu narade z architektem projektujacym dla niego http://floatrest.pl/kapsula-do-flotacji-producent
dom na Cape Cod, gdzie zamierzal przeniesc sie po przejsciu na emeryture.
Konczac notatki z zewnetrznych ogledzin ciala Loretty Leone, Corcoran zastanawial sie, czy warto zamontowac zestaw ogniw slonecznych na poludniowej czesci dachu.
Za jego plecami laborant z White Memorial, Sang Huang, szykowal sie do wykonania dlugiego naciecia w ksztalcie litery "Y", ktore odsloni klatke piersiowa i wnetrznosci kobiety.
Sang Huang byl zdenerwowany.
Po czteromiesiecznej praktyce mial wykonac pierwsza samodzielna sekcje. Byl przesadny i czul sie nieswojo wsrod trupow.
A jednak ta praca prawie dwukrotnie manicure kabaty
podwoila jego zarobki, a za takie pieniadze byl gotow wiele zniesc.
Przeszedl z jednej strony stolu sekcyjnego na druga, zastanawiajac sie, czy powinien zaczekac na polecenie Corcorana, czy po prostu zaczac samodzielnie.
To nie byl przypadek, od jakiego Huang chcialby zaczac. |
|
|